Sandra Kubicka zamieściła szczery wpis na Instagramie
Sandra Kubicka cieszy się sporą popularnością. 28-latka rozpoczynała pracę w modelingu w młodości i przez lata zrobiła międzynarodową karierę. Kilka lat temu w jej życiu zaszło sporo zmian. Modelka wróciła z USA do Polski i niedługo później wystartowała z wieloma projektami. Dziś influencerka prowadzi kilka własnych firm: z bielizną, cateringiem czy kosmetykami. A ostatnio sprawdza się w roli prowadzącej programu reality show "Love me or Leave me". Prywatnie tworzy szczęśliwy związek z członkiem zespołu Afromental. Aleksander Milwiw-Baron i Sandra oficjalnie poinformowali o tym, że są parą w październiku 2021 roku.
Kubicka może liczyć na wsparcie niemałego grona fanów. Na Instagramie obserwuje ją niemal 700 tysięcy internautów. W wirtualnej galerii 28-latki regularnie pojawiają się relacje z realizacji kolejnych projektów zawodowych czy podróży. Wśród nich nie brakuje też bardziej prywatnych publikacji. Ostatnio modelka zdecydowała się na szczery wpis, który poruszył jej obserwatorki i obserwatorów.
Sandra Kubicka opowiedziała, co zmieniło się w jej życiu
Sandra Kubicka wróciła pamięcią do momentu, w którym doszło do przełomu. 3 lata temu w jej życiu zaszło wiele zmian. Nie obyło się bez łez. W swoim najnowszym wpisie modelka postanowiła opowiedzieć fanom, co się stało. Dołączyła również nagranie z tamtego okresu, na którym możemy zobaczyć ją zarówno na ściankach z uśmiechem na ustach, jak i w domowym zaciszu ze łzami w oczach... Dziś jest dumna z przemiany i dziękuje za wsparcie w tej niełatwej drodze.
Dokładnie 3 lata temu podjęłam najcięższą decyzję w moim życiu. Płakałam tak, że bolało mnie całe ciało. Z jednej strony cierpiałam, a z drugiej bardzo się bałam czy dobrze robię. Obiecałam sobie wtedy, że już nigdy w życiu nie pozwolę więcej na takie łzy. Zadzwoniłam do mojej rodziny oraz przyjaciół i powiedziałam, że od teraz stawiam siebie, swoje szczęście i moje marzenia na pierwszym miejscu. Wracam do Polski. Marzenia mam dalej te same, kilka z nich już spełniłam, ale reszcie muszę trochę pomóc i zrobić na nie przestrzeń. Często wiąże się to z bardzo ciężkimi zmianami, decyzjami, które są niezrozumiałe dla innych lub brzmią absurdalnie... Natomiast najważniejsze jest to, że rozumiem je ja. W momentach kiedy mam mętlik w głowie przypominam sobie o tej Sandrze, która sama z psiakami pod ręką zmieniła swoje życie o 180 stopni i wyjechała na drugi koniec świata. Która miała wtedy odwagę, aby posłuchać serca. Byłam odważną dziewczynką, dziś jestem kobietą i dziś również będę słuchać tej odważnej kobiety. Dziękuje Wam za wsparcie.